Delikatny makijaż make-up „no make-up”. Co go wyróżnia i jak go wykonać?
Cechą charakterystyczną mody i trendów jest ich ciągła zmienność. Rzeczy popularne jednego dnia, drugiego stają się przereklamowane. Podobnie jest z trendami w makijażu. Dopiero co panująca moda na mocny i zaawansowany makijaż zmieniła się wersję lekką, praktycznie niewidoczną i prostą do wykonania. Sprawdźmy, jak zrobić ten prosty makijaż oczu krok po kroku!
Sposób na lekki makijaż
Metoda make-up no make-up zakłada, że tworzymy makijaż niewidoczny na pierwszy rzut oka. Ma on całkowicie stapiać się z naszą twarzą, ale jednocześnie podkreślać jej zalety i ukrywać niedoskonałości. Popularność tej techniki wynika z coraz to częstszego promowania naturalności, prawdziwości oraz zmęczenia, wynikającego z codziennego maskowania realnej twarzy. Delikatny makijaż jest również łatwiejszy do wykonania. Subtelny efekt, jaki osiągamy przy tej metodzie, sprawdzi się idealnie jako makijaż dzienny, ale także makijaż na komunię lub inne, rodzinne uroczystości. Metoda no make-up sprawdzi się również jako makijaż odmładzający. Dla osób z cerą problematyczną, alergiczną i wrażliwą metoda make-up no make-up może się okazać jedynym sposobem na noszenie makijażu. Jeżeli akurat twoja cera posiada więcej podrażnień czy stanów zapalnych, również warto zaznajomić się z tą techniką.
Jak wykonać make-up no make-up?
Jako że jest to lekki makijaż, ilość produktów będzie mniejsza niż w tradycyjnym make-up’ie. Przed nałożeniem kosmetyków warto spryskać skórę mgiełką nawilżającą bądź hydrolatem. Dzięki temu otrzyma ona dodatkowe rozświetlenie. Następnie przechodzimy do nakładania podkładu – użyjmy bardzo lekkiego lub zamieńmy go na krem BB. Ewentualnie możemy zastosować podkład mineralny. Każda z tych opcji nada skórze delikatnego krycia, ale nadal będzie prześwitywała świetlistość cery i jej znaki charakterystyczne. Jeżeli chcesz zakryć pojedyncze niedoskonałości, użyj korektora lub drugiej warstwy podkładu. Całość utrwalamy sypkim pudrem tylko w strefie T, stosując metodę omiatania twarzy pędzlem. W części makijażu twarzy możesz wpleść produkty łączące w sobie właściwości koloryzujące z pielęgnacyjnymi. Obecnie na rynku dostępnie są podkłady, kremy BB, korektory oraz pudry wzbogacane substancjami nawilżającymi oraz z ochroną przeciwsłoneczną.
Mimo, iż jest to subtelny makijaż możemy dołożyć odrobinę produktów do konturowania. Rozświetlacz wybierzmy taki, który stworzy efekt mokrej skóry, bez pozostawienia błyszczących drobinek. Zwróć uwagę, jakie tony ma twoja cera – ciepłe, neutralne czy chłodne oraz w jakim kolorze jest np. żółtym, różowym, oliwkowym. W taki sposób będzie ci łatwiej ocenić, który z rozświetlaczy stworzy efekt wet skin. Dla przykładu: przy cerze żółtej o ciepłych tonach najnaturalniej będzie wyglądał złoty rozświetlacz. Bronzer najlepiej użyć w chłodnym kolorze tylko w miejscu załamania policzka. Ciepłe i pomarańczowe odcienie bronzera zarezerwowane są dla efektu opalenia skóry, którego zazwyczaj nie stosuje się w metodzie make-up no make-up. Róż zastosujmy ten co zawsze, tylko w mniejszej ilości, nakładając go nieco wyżej niż bronzer oraz wyjeżdżając na policzki.
Makijaż brwi będzie wyglądał najnaturalniej wykonany samym żelem koloryzującym do brwi z ewentualnym dodatkiem kredki lub cienia dla uzupełnienia ubytków. Jeżeli twoje brwi są naturalnie ciemne i gęste wystarczy, że nałożysz na nie bezbarwny żel, który nada im kształtu i ujarzmi uciekające włoski. Na powieki nałóż cień o delikatnie ciemniejszym tonie niż twoja skóra. Jego największą ilość skoncentruj w załamaniu powieki. Dla dodania koloru możesz użyć odcienia brzoskwiniowego lub różowego. Następnie potuszuj rzęsy. Aby użyć mniej tuszu, ale uzyskać taki sam efekt zmień metodę malowania rzęs. Rozpocznij od podkręcenia ich zalotką w trzech miejscach: przy samej linii rzęs, na środku oraz na końcu. Następnie nałóż na rzęsy białą bazę pod tusz lub odżywkę do rzęs. Dokładnie wyczesz ją, aby nie pozostawiła grudek. Następnie odczekaj aż baza wyschnie. Teraz możesz nałożyć tusz do rzęs, wystarczy jedna lub dwie warstwy.
Usta pomaluj szminką posiadająca podobny kolor do twoich ust, najważniejsze to wyrównać go, a nie całkowicie zamalować. Lepiej w metodzie make-up no make-up postawić na kremowe produkty do ust. Ich konsystencja dokładniej imituje naturalny wygląd ust, które nigdy nie są w pełni matowe. Na koniec spryskaj twarz hydrolatem lub tonikiem w mgiełce. Dzięki temu z twarzy zniknie pudrowość, a cera zyska dodatkowe rozświetlenie i blask, imitujący naturalną świetlistość zdrowej skóry.
