Nowości MIYA Cosmetics !
Przetestowaliśmy je specjalnie dla was, a rezultaty zobaczcie sami:
Naturalny peeling all-in-one my skin Hero
Najpierw kilka słów o składzie.
orzechów makadamia skutecznie złuszczają martwy naskórek ryżowe drobinki, które delikatnie pelengują kryształki cukru odpowiedzialne za walkę z cellulitem i rozstępami.
Oprócz tego w składzie jest aż 5 olejków oraz witamina E.Olejki buriti zwiększa elastyczność skóry i intensywnie ją nawilża. Arganowy olejek skutecznie łagodzi podrażnienia i regeneruje Olejek makadamia i ze słodkich migdałów odbudowuje warstwę ochronną skóry
A olej ze skórki pomarańczy działa antyoksydacyjnie i dodaje blasku.
Tuż po otwarciu opakowania możemy poczuć aromat pomarańczy. Nie jest to mocny duszący zapach, a raczej zapach, który porównalibyśmy do ciasteczek z galaretką.
Wierzcie czy nie ale dla samego zapachu warto go wypróbować!
Peeling jest produktem sypkim, więc przed użyciem musimy zwilżyć skórę wodą i masować okrężnymi ruchami. Po spłukaniu kosmetyku od razu widać efekty skóra jest wyraźnie nawilżona i jędrna, co jest dużym plusem.
Pierwsze wrażenie?
Idealny dla kogoś, kto poszukuje produktu do zadań specjalnych.
Szybkie kilkominutowe maseczki myBEAUTYexpress
A to nie wszystko, bo czytając dalej widzimy, że jest tam również mocno nawilżający olejek z pestek winogron oraz ekstrakt z kwiatów rumianku, który regeneruje skórę i łagodzi podrażnienia.
Przy tym koktajlu składników naturalnych nie mogło zabraknąć witaminy ‘Młodości’ czyli witaminy E oraz B5. Maseczka po kilku minutach zmienia kolor na szary. Zmywamy ją ciepłą wodą. Producent obiecuje gładką, czystą, rozświetloną, odświeżoną skórę. I ku naszemu zdziwieniu wszystkie te obietnice zostają spełnione.
MIYA utrzymuje bardzo kobiecą stylistykę, także i tu słodkie różowe opakowanie przyciąga wzrok a w środku różowa, pastelowa maseczka, która wizualnie sprawia, że już chcemy jej spróbować. Zapach bardzo delikatny, kobiecy czuć tu aromat maliny zmieszany z olejkiem jojoba. Ten zapach spodobał nam się najbardziej! Do tego jest on ciągle wyczuwalny po nałożeniu maseczki.
A teraz kilka słów o składzie:
Formuła maseczki zawiera Kompleks [5% kwas azelainowy+glicyna] który Normalizuje produkcję i wydzielanie sebum, rozjaśnia przebarwienia, działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie. Nawilża i uelastycznia skórę. Do tego różowa glinka oczyszcza a biała widocznie zwęża pory i rewitalizuje. I tak jak w poprzedniej maseczce, tak i tu nie mogło zabraknąć olejków. Zastosowanie olejku z pestek malin wycisza i łagodzi skórę a olejek jojoba nawilża i wygładza. A witamina E i B5 wygładzają skórę i nawilżają.
Producent opisuje działanie maseczki:
"5 minut - tylko tyle wystarczy, aby oczyścić skórę z niedoskonałości i zaskórników.
Otwierasz i używasz według potrzeb swojej skóry – na całą twarz, gdy potrzebujesz kompleksowego oczyszczenia lub na wybrane strefy, które potrzebują mocniejszego działania".
I tutaj podpisujemy się pod tymi słowami. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem efektów tej maseczki. Po 10 minutach od nałożenia maseczka widocznie zamknęła widoczne pory, zmatowiła skórę oraz sprawiła, że w dotyku skóra twarzy była nawilżona i jędrna.
Duże pozytywne zaskoczenie!
Dziewczyny ze Strefa Urody, które testowały nowości jednogłośnie stwierdziły, że jest to produkt, którego długo szukały.
Warto więc zaopatrzyć się w ten produkt i włączyć go do naszej codzienną pielęgnację!
Rozświetlający krem z witaminami all-in-one MIYA
Ostatnim z produktem, jaki przedstawia nam MIYA jest Rozświetlający krem z witaminami all-in-one. Produkt ten jest wielozadaniowym kremem. Można go stosować jako rozświetlający krem pod oczy, który nawilża i ujędrnia skórę a dodatkowo zmniejsza widoczność cieni pod oczami. Sprawdzi się także rozświetlający krem do twarzy i dekoltu. Upiększa, rozjaśnia, wygładza skórę a ponadto redukuje ślady zmęczenia. Krem wyjątkowo dobrze sprawdzi się jako rozświetlająca baza pod makijaż oraz jako bankietowa maseczka.
W składzie same naturalne składniki:duża ilość witamin takich jak witamina C, która rozjaśnia , witaminę B3 redukującą drobne zmarszczki i uelastyczniającą. A oprócz tego wymieniana już witamina E i B5. Ekstrakt z kwiatów peonii odpowiedzialny za nawilżenie i wygładzenie skóry w połączeniu z kwasem hialuronowym przynosi niespotykane efekty. Olejki takie jak olejek z nasion makadamia i pestek moreli działają wygładzająco i przeciwstarzeniowo.
W kremie znajdziemy też lśniące złote drobinki!
My przetestowaliśmy go jako bazę pod makijaż. Efekty możecie zobaczyć sami! Podkład równomiernie rozkłada się, nie roluje.
Co nas szczególnie zaskoczyło? Makijaż był trwalszy niż przy nakładaniu go na czystą skórę,
Krem SecretGLOW aplikowaliśmy również na dekolt, który pięknie mienił się w dziennym świetle.
Sam pomysł stworzenia uniwersalnego kremu już nas skusił, a do tego naturalny skład i efekt glow na skórze to coś niesamowitego. Wygodne opakowanie mieści się do kosmetyczki i z pewnością sprawdzi się podczas codziennej pielęgnacji jak i urlopu.
Kolejny raz MIYA cosmetics nie zawiodła swoich klientek.
Wyszła naprzeciw ich oczekiwaniom i stworzyła produkty, które zyskały na popularności w bardzo szybkim tempie.
Z niecierpliwością będziemy wyczekiwać kolejnej premiery i specjalnie dla was testować coraz to nowsze produkty !