darmowa dostawa od 150,00 zł
14 dni na zwrot
Wysyłka w 1-2 dni
2023-02-01

Arbutyna w kosmetyce – antidotum na przebarwienia?

Arbutyna w kosmetyce – antidotum na przebarwienia?

Arbutyna to popularny składnik kosmetyczny, który dodawany jest do różnego rodzaju produktów, mających za zadanie rozjaśnić cerę, zniwelować widoczność blizn i przebarwień. Znajdziecie ją w kremach do twarzy, serum do twarzy i wielu innych produktach, działających rozjaśniająco i wyrównująco. Jeśli obiło Wam się o uszy, że arbutyna to najlepsza substancja na przebarwienia, ale nie wiecie czy faktycznie tak jest – ten artykuł to coś dla Was. Wyjaśniamy Wam w nim czym tak właściwie jest arbutyna, odpowiemy na pytanie czy jest bezpieczna i podpowiemy, jak ją stosować. Koniecznie zostańcie z nami do końca, jeśli ten temat wydaje się Wam interesujący!

Arbutyna – co to jest?

Arbutyna to naturalna substancja o depigmentacyjnych właściwościach. Zalicza się ją do roślinnych związków chemicznych, a dokładniej mówiąc do glikozydów fenolowych. Patrząc na nią pod względem chemicznym, uznaje się ją za glukozyd hydrochinonu. Jest ona biała i występuje w postaci malutkich kryształków. Arbutyna to substancja rozpuszczalna zarówno w etanolu, jak i w wodzie. Pozyskuje się ją z owoców mącznicy lekarskiej, ale także z liści:

  • borówki,
  • gruszy,
  • żurawiny,
  • majeranku,
  • oregano.

Dwa rodzaje arbutyny

Przyglądając się dokładniej składom kosmetyków z arbutyną zauważycie, że może ona występować pod dwiema postaciami.

1. Alpha arbutin (alfa-arbutyna), która cechuje się większą skutecznością. Jest ona bardziej stabilna w kwaśnych warunkach. Alfa forma arbutyny produkowana jest syntetycznie. W kosmetykach występuje ona w stężeniu maksymalnie 2%. Jest zdecydowanie silniejsza niż forma beta.

2. Arbutin (beta-arbutyna), czyli arbutyna pozyskiwana z nadziemnych części roślin. Jest mniej skuteczna niż syntetyczny zamiennik (alfa-arbutyna), dlatego w produktach kosmetycznych występuje ona w stężeniu aż 7%.

Ciekawostka! Kosmetyki z arbutyną muszą mieć pH na poziomie mniejszym niż 7. Niestety, arbutyna w środowisku zasadowym ulega rozpadowi do substancji o nazwie hydrochinon. Hydrochinon jest składnikiem zakazanym, którego według Komitetu Naukowego ds. Bezpieczeństwa Konsumentów Unii Europejskiej nie można dodawać do kosmetyków.  

Arbutyna a bezpieczeństwo. Czy arbutyna szkodzi?

Kontrowersje na temat rakotwórczości arbutyny wynikają z faktu, że jest ona pochodną hydrochinonu, który to uznaje się za szkodliwy. Nie zawsze było to jednak tak oczywiste. Kilkadziesiąt lat temu kremy z hydrochinonem były bowiem uważane za złoty środek na przebarwienia. Z czasem jednak okazało się, że hydrochinon może szkodzić. Wciąż nie było jednak konkretnych dowodów na jego szkodliwość, dlatego amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków uznała go za bezpieczny. Po czasie temat szkodliwości hydrochinonu wrócił. Okazało się, że jego stosowanie wiąże się jednak z nieprzyjemnymi efektami ubocznymi. Informacje te zmusiły nijako producentów kosmetyków z hydrochinonem do wycofania się z rynku. Na dzień dzisiejszy, po wielu latach batalii i mnóstwie przeprowadzonych badań naukowych, substancja ta jest zakazana. Na terenie Unii Europejskiej nie można produkować i sprzedawać zawierających ją kosmetyków. Przeprowadzone badania wykazały bowiem, że zawarty w produktach kosmetycznych hydrochinon może:

  • szkodzić wątrobie,  
  • uszkadzać nerki,
  • sprzyjać czerniakowi, tj. nowotworowi skóry.

Finalnie, zła sława hydrochinonu spadła na arbutynę, ponieważ z racji tego, że jest ona jego pochodną, częściej mówi się obecnie o jej rakotwórczym działaniu. Czy zatem arbutyna szkodzi i jest rakotwórcza? NIE! I to jedna z kluczowych kwestii, która powinna wywrzeć w tym artykule. Jest ona w pełni bezpieczna, nietoksyczna, nieszkodliwa i przebadana, dlatego stosując kosmetyki, które mają ją w swoim składzie nie musicie obawiać się raka, zniszczenia wątroby czy choroby nerek lub innego organu.

Czym arbutyna różni się od hydrochinonu i dlaczego nie należy się jej obawiać?

Aby zauważyć różnicę należy popatrzeć na te substancje z chemicznego punktu widzenia. Patrząc w ten sposób zauważycie, że:

1. arbutyna działa tylko na powierzchni skóry, nie wnika do wnętrza organizmu,

2. nie jest aktywna,

3. nie oddziałuje na pigment, który już jest w skórze, a zamiast tego blokuje tworzenie się w skórze nowego barwnika.

Arbutyna – jak ona działa?

Arbutyna jest składnikiem kosmetycznym, który hamuje rozwój melaniny, blokuje aktywność tyrozynazy (jest to enzym, bez którego nie może dojść do syntezy melaniny) oraz tworzenie nowego pigmentu. Co ciekawe, działa ona jedynie w tych miejscach na skórze, w których znajdują się przebarwienia, czyli wszędzie tam, gdzie produkcja melaniny jest wzmożona. W miejscach, gdzie naskórek jest w 100% zdrowy działa ona tylko i wyłącznie rozświetlająco.

Dlaczego warto włączyć kosmetyki z arbutyną do swojej pielęgnacyjnej rutyny?

Ma ona mnóstwo zalet. Aplikowana na skórę arbutyna:

  • działa rozjaśniająco i rozświetlająco,
  • przeciwdziała fotostarzeniu,
  • chroni przed przebarwieniami słonecznymi, tworzącymi się na skórze wskutek opalania,
  • niweluje widoczność przebarwień i wyrównuje koloryt skóry.

Arbutyna nawilża? Otóż nie!

Jeśli słyszeliście kiedyś, że arbutyna nawilża – nie było to prawdą. Sama z siebie nie wykazuje takich właściwości, jednak z racji tego, że jest ona jednym ze składników danego kosmetyku, może występować obok nawilżającego kwasy hialuronowego, oleju arganowego czy witaminy C. W takiej kombinacji, zawierający arbutynę kosmetyk, będzie nawilżał. W innym wypadku – nie!

Kosmetyki z arbutyną – gdzie jej szukać?

Arbutyna jest składnikiem, który znajdziecie w kremach (w stężeniu 1%) i serum na przebarwienia (w stężeniu wyższym niż 1%). Jest ona w dermokosmetykach, a także w produktach dedykowanych cerze trądzikowej i problematycznej. Znajdziecie ją również w kremach przeciwsłonecznych (jest ona bowiem naturalnym filtrem przeciwsłonecznym) i w kosmetykach azjatyckich.

Nasze ulubione produkty do pielęgnacji twarzy, w składzie których jest arbutyna i które koniecznie powinniście przetestować to:

Ciekawostka! Arbutyna to kosmetyczny hit na terenie Azji. Dla Azjatek jasna, porcelanowa skóra jest czymś, czego bardzo pragną. To właśnie dlatego tak bardzo upodobały sobie one produkty kosmetyczne o działaniu rozjaśniającym i złuszczającym, np. te w składzie których jest arbutyna.

Warto w tym miejscu wspomnieć, że wymienione wyżej kosmetyki z arbutyną nie działają tylko i wyłącznie na blizny potrądzikowe czy inne drobne przebarwiania. Kosmetyki te są w stanie rozjaśniać:

  • plamy starcze,
  • piegi,
  • plamy hormonalne,
  • blizny po zabiegach chirurgicznych i kosmetycznych,
  • i inne przebarwienia, np. po tytoniu.

Arbutyna na twarz – kto powinien się nią zainteresować?

Efekty stosowania kosmetyków z arbutyną będą najbardziej widoczne na jasnych skórach. Jeżeli Wasza cera jest porcelanowa i macie na niej drobne przebarwienia, pomyślcie o kosmetykach z arbutyną. Produkty te sprawdzą się u osób z cerą tłustą, problematyczną, trądzikową, zmęczoną, ziemistą, poszarzałą i pozbawioną życia oraz energii. Dodatkowo, poleca się je wszystkim z przedwczesnymi oznakami starzenia, pierwszymi zmarszczkami i bliznami po trądziku, którego już dawno nie ma.

Ważne! Arbutynie w ciąży mówimy NIE! Nie poleca się jej również matkom karmiącym.

Alergia na arbutynę. Czy ona uczula?

Może uczulać, ponieważ jest zaliczana do potencjalnych alergenów. Jeśli zatem planujecie włączyć ją do swojej pielęgnacji, róbcie to powoli. Zacznijcie od niskiego stężenia i z czasem je zwiększajcie. Pamiętajcie też, aby przed pierwszą aplikacją wykonać u siebie próbę uczuleniową, polegającą na tym, że na niewielki, niewidoczny kawałek skóry nanosicie kosmetyk. Jeżeli na następny dzień nie zauważycie u siebie reakcji alergicznej (wysypki, świądu, opuchlizny) – możecie włączyć dany kosmetyk do swojej pielęgnacyjnej rutyny.

Cierpliwość i regularność – pamiętajcie o tych cechach

Pierwsze efekty stosowania arbutyny na twarz widoczne będą po około kilku tygodniach regularnego stosowania kosmetyków, mających ją w swoim składzie. Jeśli zatem chcecie cieszyć się nieskazitelną, piękną skórę bez blizn i przebarwień, musicie uzbroić się w cierpliwość. Skóra potrzebuje czasu na regenerację. Zanikanie pigmentu nie trwa jeden dzień. Oczywiście możecie przyspieszyć cały proces, włączając do swojej pielęgnacji nie tylko kosmetyki z arbutyną, ale także działające rozjaśniająco, złuszczająco i rozświetlająco kwasy. Świetnie sprawdzi się w tej roli kwas kojowy, kwas mlekowy lub kwas fitowy.

Sprawdźcie: Kwas kojowy. Jego właściwości i efekty stosowania

Podsumowanie

Wiele osób boi się stosować arbutynę na twarz, ponieważ wydaje im się, że kosmetyki, które mają ją w swoim składzie mogą powodować raka lub inne skutki uboczne. Podkreślmy w tym miejscu jeszcze raz, że nie jest to prawdą, a arbutyna jest w pełni bezpieczną pochodną hydrochinonu, którego wszyscy się boją. W naszej opinii – potencjał, jaki posiada arbutyna jest ogromny i mimo, że na ten moment nie bije ona rekordów popularności tak mocno jak chociażby rozjaśniająca skórę witamina C, jej sława rośnie. Jeżeli zatem nigdy wcześniej o niej nie słyszeliście, a chcielibyście wybielić przebarwienia, rozjaśnić palmy na twarzy i wyrównać jej koloryt – jak najszybciej sięgnijcie po produkty kosmetyczne, które mają ją w swoim składzie INCI.          

Polecane

Zaufane Opinie IdoSell
4.83 / 5.00 4049 opinii
Zaufane Opinie IdoSell
2024-11-18
Szybka dostawa
2024-11-16
Polecam tą firme
pixelpixel